Mimo że ogrodnictwo od ponad 20 lat i dorastałem w domu z ogromnym ogrodem, który karmił naszą rodzinę dziesięciu przez cały rok (dzięki konserwowaniu i konserwacji), nadal zawsze wprowadzam zmiany.

Zawsze jest miejsce na poprawę w ogrodzie. Dla mnie znajdowało to małe poprawki i zmiany, które chronią rośliny i rozjaśniają obciążenie.

Niektóre zmiany, które wprowadziłem w moim ogrodzie, to dlatego, że nauczyłem się nowych rzeczy i chcę je wypróbować. Niektóre są zmiany, ponieważ życie jest zajęte i coraz bardziej przeszkadza. A niektóre są zmianami w odpowiedzi na ciało, które ma własne pomysły.

Niektóre są zmianami, które dokonałem z innego powodu, niż się nudzę i mam nowe jasne pomysły.

Chodzi o to, że żadne dwa lata ogrodowe nigdy nie wyglądają tak samo. Czasami, kiedy coś próbuję, ten pomysł ląduje na stosie kompostu. Inne pomysły to hodowcy. Uważam, że zawsze dobrym pomysłem jest zastanowienie się nad tym, co zrobiłem i zdecydować, co zadziałało, co nie było i co może zadziałać, jeśli ... cóż ... coś zmienić.

Tego lata wydaje się być jednym z tych lat, które działały. Zwracam uwagę na to, co się udało, więc mogę to zrobić ponownie, i mam nadzieję, że znajdziesz coś, co będzie dla ciebie działać. Oto, co działa w ogrodzie tego lata:

12 Garden rzeczy, które działają i warto ponownie zrobić:

1. Zmniejszyłem rozmiar. Raczej.

Konsolidacja niektórych moich upraw w mniejsze podniesione łóżka obniżyło czas potrzebny do sadzenia, chwastów i utrzymania ich.

W tym roku dostosowałem się do potrzeb gospodarstwa domowego i wymagań moich innych aspektów życiowych, takich jak praca, gospodarstwo i rodzina. Od samego początku wiedziałem, że potrzebowałem mądrzejszych sposobów do ogrodu i musiałem skrócić czas, w którym mój ogród zabrał do sadzenia i utrzymania.

Jednym ze sposobów było ograniczenie tego, co uprawiałem. Wyhodowałem mniej określonych rodzajów warzyw, które uprawiałem, i przestałem uprawiać rzeczy, których tak naprawdę nie jemy-rzeczy, które po prostu trafią do kompostu lub kurczaków.

Przestałem ulegać pokusie uprawy każdego ciekawego nasienia lub warzyw-szczególnie tych, którzy nie są dobrze odpowiednie do miejsca, w którym mieszkam i ogród, i które wymagają dużo ochrony, perswazji i rozszerzenia sezonu.

Wyhodowałem pewne rzeczy, które nie są i niskie konserwację w tych przestrzeniach i rozszerzyłem rzędy, aby móc je sadzić z czymś, co można kosztować (więcej o tym za chwilę). Ślad ogrodu nie został znacznie zmieniony, ale odstępy, układ, umiejscowienie i konserwacja są.

2. Dodałem kilka podniesionych łóżek

Nawet jeśli masz świetną ziemię, podniesione łóżka mogą mieć dla ciebie sens.

Od wielu lat opierałem się rosnącym w podniesionych łóżkach , choć ta myśl mnie zaintrygowała. Powodem, dla którego zawahałem się, jest to, że mam doskonałą ziemię i prawie idealną glebę. Mój ogród to stare pastwisko na mleczarnie, bogate w głęboką, ciemną glebę. Mam dużo miejsca i miejsca, aby uprawiać wszystko, co chcę-z zalecanymi wymaganiami odstępów! Uniesione łóżka po prostu nie miały większego sensu.

Pomyślałem o dodaniu podniesionych łóżek przez ostatnie kilka lat, aw tym roku zdecydowałem, że nadszedł czas. Z kilku powodów:

Po pierwsze, moje plecy nie doceniają zginania w połowie drogi. Zatem zginanie do sadzenia, chwastów lub zbiorów nie jest tak łatwe, jak kiedyś, i nie mogę tego robić tak samo przez długi czas. Podniesienie podstaw było mądrym wyborem.

Po drugie, byłem w stanie skonsolidować kilka upraw w zaledwie cztery 4 na 8 pudełek. Jak powiedziałem, nie musiałem tego robić dla kwestii przestrzeni, ale zrobiło to ogromną różnicę w zmniejszeniu ilości gruntu, który należy pieleić i utrzymywać. Jest mniej chwastów, obszar chwastów jest mniejszy, a utrzymanie ogrodu w dobrej formie zajmuje znacznie mniej czasu.

Nadal istnieje wiele upraw, które uprawiam bezpośrednio w ziemi i prawdopodobnie zawsze będę, w tym pomidory, papryka, kalafior, kaletes i brokuły. Odkryłem, że utrzymywanie upraw takich jak buraki, marchew, zioła, sałata, szpinak, letnie kwase i ogórki z buszu zgrupowane w podniesionych łóżkach sprawiły, że były znacznie bardziej ręczne, co naprawdę pomogło mojemu czynnikowi czasu. I poziom stresu!

3. Uczyniłem, że można znaleźć, konsekwentne przejścia z koniczyny (bez chwast!)

Rosnące przejścia koniczyny, które można kosztować i utrzymywać, jest poważnym oszczędnością. Był to doskonały sposób na utrzymanie zapylaczy w pobliżu, jednocześnie chroniąc ziemię przed erozją.

Króty zawsze były dla mnie ssane. Uprawiają więcej chwastów i zajmują przynajmniej tyle samo, jeśli nie więcej, obszaru mojego ogrodu. I jest coś, co obraża się koniecznością chwastów, które nie dają mi nawet jedzenia do jedzenia.

W zeszłym roku zacząłem eksperymentować z Clover in the Garden, częściowo jako uprawę okrywową, a częściowo jako tłumik chwastów. Działało to dobrze do niektórych celów, a mniej dla innych.

Jednym z miejsc, w którym dobrze działało, było w przejściach. Widzisz, Clover można kosztować. Jego niski wzrost. Kwitnie i jest długotrwałym, doskonałym źródłem pyłku i nektaru dla pszczół miodnych i pszczół domowych.

Losowe chwasty, które rosną w nim, nie mogą obchodzić się z koszą, jak może koniczyna. Z czasem chwasty są zadławione przez koniczynę rozprzestrzeniającą się i zabijane przez regularne koszenie.

Działało to szczególnie dobrze w tym roku, ponieważ koniczyna powstaje w ogrodzie. Kiedy nadszedł czas do sadzenia, rototilowałem dwa lub trzy stóp rzędy dla warzyw (w zależności od tego, co było tam posadzone i jak daleko chciałem powstrzymać koniczynę), a potem sadziłem w sadzeniu w Sprzenie do upraw.

To wciąż wiele przyczyniło się do zdrowia gleby i kontroli erozji, ponieważ nie sprowadziłem całego ogrodu o długości 30 na 100 stóp-po prostu obszary, w których chciałem luźną glebę do sadzenia. Niektóre trawinowe ściółki i lekkie kuszę i chwanie ręczne trzymają chwasty wokół roślin.

Pochwanie nawy zajmuje tylko około 20 minut z kosiarką (mam dużo nawy). To dobre ćwiczenie, przyjemne i łatwe do wykonania. Czasami opuszczam nawy na dwa lub trzy tygodnie lub naprzemienne łatki kwitnące, aby dać pszczół i motyle więcej do jedzenia.

4. Leczyłem na zarazę i profilaktycznie pleśń

Nauczyłem się przewidzieć zarazy i leczyć ją zapobiegawczo. Jest to prawie dana w wilgotnych latach północnych, szczególnie w deszczowych latach. To samo dotyczy innych chorób grzybowych, takich jak mączniaka pudra.

W tym roku rozpoczął się od suszy, a potem nagle zamienił się w niemal nieprzerwany deszcz. Pomiędzy, co nie jest niczym niezwykłym, gdzie mieszkam, rzeczy były gorące i wilgotne. Cała ta woda, deszcz i wilgotność przygotowały nas do doskonałej burzy zarazy, chorób grzybów i mączku pudrowego.

Nie mogę kontrolować pogody, ale mogę kontrolować, jak zarządzam moim ogrodem. Tak więc, wiedząc, że zarazy jest prawie nieunikniona i prawie gwarantowana w tym roku, nie czekałem, aż nadejdzie, zanim zacząłem za to traktować. Z wieloma z tych chorób grzybiczych, zanim zobaczymy znaki, jest już za późno; Przynajmniej nastąpi pewien wpływ i utrata upraw.

Zacząłem rozpylanie organicznym olejem Neem i grzybobójczym miedzianym , gdy tylko zdałem sobie sprawę, że ten deszczowy wzór nie zrezygnuje. Nadążam za tym co tydzień jako zapobiegawczy. Obserwowałem rośliny, na które tylko czasami wpływają, ale nie oszczędzałem czasu na czekanie na pomidory. Zostają rozpylane co tydzień.

Rzeczy nadal wyglądają na zielone i bujne, mimo że deszcz się nie zatrzymuje, a rzeki są przepełnione co tydzień.

5. Utknąłem z wypróbowanymi i prawdziwymi produktami i metodami ekologicznymi

Zobowiązanie do ogrodnictwa ekologicznego doprowadziło moje podwórko i ogród z powrotem w równowagę z naturą.

Kiedy walczysz z trudnymi szkodnikami i owadami z roku na rok, lub zarazy i pleśni są tak złe, że jesteś gotowy do rzucenia ręcznika, może być kuszące, aby wziąć opcję nuklearną. Ponieważ to działa. A ponieważ nie będziesz musiał się martwić o wszystko, co zaludruje Twój ogród.

Ale to własny problem. Kwitnący ogród to żywy ogród. Potrzebujesz zapylaczy. Chcesz dobrych błędów i pszczół. Chcesz nawet ptaki. Po kilku latach podjęcia kroków w celu ochrony zapylaczy i przyciągnięcia korzystnych owadów, odkryłem, że ptaki również wróciły do ​​mojego ogrodu. I wykonują dobrą robotę, pracując razem z dobrymi facetami, aby pomóc w utrzymaniu równowagi i możliwości zarządzania.

Ptaki mogą stanowić problem dla niektórych upraw, takich jak truskawki i inne rodzaje jagód, ale uważam, że latawce drapieżników podczas dojrzewania i zbiorów są dobre do ochrony punktowej, jednocześnie pozwalając ptakom karmić szkodników w pozostałej części ogrodu.

Pamiętaj, że nie mówię, że nigdy nie muszę radzić sobie ze złymi błędami. Dostaję robaki do squasha, japońskie chrząszcze i inne owady żucia, takie jak reszta was. Ale szczerze mówiąc, nie mam tak wielu, jak wcześniej, w tym te lata dziesięć lat temu, kiedy uciekłem się do surowych trucizn (w rzeczywistości miałem o wiele więcej szkodników.

Dzisiaj mamy bardzo dobre produkty ekologiczne. Jeśli zależy Ci na korzystnych błędach, zapoznasz się z nimi i znasz właściwy czas i sposób ich użycia . Jeśli to zrobisz, możesz znaleźć równowagę, którą znalazłem. I możesz spokojnie odpocząć, wiedząc, że nie zarazujesz domu, podwórka, ogrodu lub jedzenia syntetycznymi chemikaliami, które po prostu nie odejdą.

Może to być trudne do zaufania i możesz zapytać, czy naprawdę możesz wprowadzić swój mikro-ekosystem do równowagi i wyrównania, jeśli pozostaniesz zaangażowany w proces, ale jestem tutaj, aby ci powiedzieć, możesz. I na dłuższą metę możesz też zaoszczędzić dużo pieniędzy. Wysokiej jakości produkty ekologiczne to jedne z najdroższych pokarmów, które możesz kupić, ale kiedy to zrobisz dobrze, możesz wyhodować ogród w pełni tańszy i zdrowszy.

6. Kupiłem swoje produkty wcześniej niż potrzebne, aby zbudować mój zestaw pierwszej pomocy w ogrodzie

Planować naprzód! Trzymam pod ręką te niezbędne ekologiczne przedmioty ogrodnicze, więc nie muszę się martwić o dostęp do nich, gdy ich potrzebuję. Są moim ekologicznym zestawem pierwszej pomocy ogrodnictwa.

Są co najmniej trzy (i więcej jak pięć lub sześć) rzeczy, które uważam za niezbędne dla mojego ekologicznego zestawu pierwszej pomocy ogrodnictwa. Są to produkty, na których polegam, że (z sumiennym użyciem) nie szkodzą pszczół i zapylaczom w moim ogrodzie. Używam ich każdego roku ogrodnictwa. Mają szerokie zastosowania i są używane na moim polu czarnym, a także w moim ogrodzie warzywnym i sadu owocowym.

To są rzeczy, które, kiedy ich potrzebuję, potrzebuję ich szybko. Są to również rzeczy, które zauważyłem, wydają się szybko znikać z lokalnych centrów ogrodniczych (ponieważ wszyscy w okolicy walczą jednocześnie tym samym problemem). Jeśli nie mam ich w krótkim czasie, gdy ich potrzebuję, błędy i choroby wymykają się spod kontroli, a ogrodnictwo jest znacznie trudniejsze, a czasem daremne.

Tak więc tego lata stałem się mądry. Wcześniej złożyłem swój zestaw pierwszej pomocy. Wcześniej zainwestowałem w kilka kluczowych produktów i miałem je pod ręką, aby móc odpowiedzieć na pierwszy oznaka infestacji owadów i chorób. Uważam, że zaoszczędziłem pieniądze, kupując te produkty wcześniej i skakałem na szkodliwe szkodniki i choroby.

7. Sadziłem rzędy zinnias i wycinałem kwiaty

Te jasne i szczęśliwe kwiaty mnie kibicują i przyciągają wszelkiego rodzaju pszczoły i motyle. Motyle pszczoły, kolibry, biedronki i inne korzystne owady kwitną tutaj.

Może to wydawać się nieistotną rzeczą, a kiedy zacząłem sadzić rzędy krojonych kwiatów w moim ogrodzie pięć lat temu, zrobiłem to, ponieważ nie mogłem utrzymać dużego identyfikatora ogrodu w przeszłości. Były rzeczy osobiście, z którymi mieliśmy do czynienia w rodzinie i szczerze mówiąc, zrobiłem to, aby mnie uszczęśliwić. Tak się cieszyli w tym roku, po prostu to robiłem.

A teraz bardzo się cieszę, że to zrobiłem. Nawet gdy staramy się utrzymać ule pszczół i wspierać populacje zapylaczy, a gdy widzę, że gospodarstwa i sąsiedzi walczą z niepełnym zapylaniem, moje małe rzędy jasnych zinnii i krojonych kwiatów nazywają mi pszczoły i motyle.

W rezultacie, nawet w ciągu roku, kiedy nie mam na miejscu ula ani karmników cukrowych, pobłogosławiony dużą ilością pszczół miodnych, trzmieli, motyli i kolibry. To bardzo pomogło im wiedzieć, że jestem miejscem do jedzenia. Deszcze utrzymywały w domu wiele zapylaczy i nie mogli latać. Kiedy mają dobry dzień, chcę, aby latały prosto do mnie, kwiatów warzyw i owoców. I wydaje się, co się dzieje.

Te małe kwiaty są warte ich wagi w złoto pyłku. Przynoszą mi radość i dają mnóstwo kwiatów, z którymi mogę ozdobić każdy zakątek mojego domu i przestrzeni na zewnątrz. Są najważniejszym miejscem dla zapylaczy . Są po prostu wygraną wszechstronną.

8. Porzuciłem pułapki chrząszcza

Moje japońskie populacje chrząszcza zostały drastycznie zmniejszone, ponieważ przestałem używać japońskich pułapek chrząszczy i zacząłem przyjmować ptaki.

Na przykład pułapki chrząszcza, podobnie jak japońskie pułapki chrząszcza, są nieco kontrowersyjne.

Niektórzy ludzie przysięgają. Wskazują na worki załadowane chrząszczem jako dowód, że rozwiązują problemy chrząszcza.

Inni mówią, że są złym pomysłem, ponieważ zwabiają chrząszcze z całego świata, a ty kończysz z większą liczbą chrząszczy na swoim podwórku i ogrodu, z których wiele nie trafia do pułapek, dopóki nie zjedzą swojego wypełnienia i położyli następne pokolenie.

Za kilka lat nie użyłem pułapek chrząszczy i mogę powiedzieć, że jestem w obozie, który uważa, że ​​są one bardziej szkodliwe niż pożytku. Mam trochę chrząszczy, ale jest to bardzo niska populacja. Jest znacznie, znacznie niższy niż w poprzednich latach, pomimo faktu, że mam więcej roślin kwitnących o idealnej porze roku, aby je narysować. Być może mam sąsiadów używających pułapek, które odciągają moje-kto wie!?

Nie przestałem całkowicie leczyć japońskich chrząszczeń. Używam ataku, który obejmuje odkurzanie Ziemi, Neem Oil i insect na roślinach, w których zapylacze mogą być skrzywdzone przez pestycydy organiczne. Są tutaj, ale są możliwe do opanowania i wydaje się, że jest to właściwy pomysł, aby robić to, co robię i pozwolić innym zawiesić pułapki.

9. Pozwalam, aby słoneczniki beztroski rosną w nieużywanej przestrzeni

Odpoczynkowe części ogrodu są sadzone z beztroski słoneczniki.

Kiedy powiedziałem, że trochę zmniejszyłem, to właśnie miałem na myśli. Chociaż nie potrzebuję już ogrodu tak dużego, jak kiedyś, a utrzymanie ogromnego ogrodu akra stało się zbyt wielkim losowaniem w moim czasie i (a jeśli jestem szczery, może trochę na moim ciele) też nie zrobiłem tego) Chcę, aby przestrzeń ogrodowa była uśpiona i zapraszała problemowe chwasty i inwazyjne gatunki roślin (Oriental Bittersweet i Multiflora Rose to duże problemy).

Chciałem, aby przestrzeń pozostała dostępna i dostępna jako przestrzeń ogrodowa i nie musiałem przynosić ciężkiego sprzętu, aby odzyskać ją tak, jak kiedy przeprowadziliśmy się tutaj. Zasadziłem to z czymś łatwym, co w zasadzie nie jest opieką. Coś, co mnie uszczęśliwia. Coś, co jest przydatne jako paszę dla moich kurczaków, moich królików, dla nas oraz dla ptaków i dzikiej przyrody. Coś, co przyciąga odbijanie motyli, kolibry, zapylaczy, trzmieli i pszczół miodnych przez tłumy-sunflowers!

Kiedy zasadziłem te słoneczniki, po prostu uprawiałem miejsce, lekko uprawiając, aby odwrócić łóżko i dać ziarnom dobry strzał z glebą. Następnie nadawam nasiona słonecznika w kilku odmianach w tej łatce o długości 10 na 25 stóp. Uprawnąłem je na ustawienie kultywatora, aby je pokryć, a potem pozwoliłem im rosnąć. I to było to. Od tamtej pory nie chętowałem ani nie dotykałem tej łatki, z wyjątkiem kosiu wokół niej.

Słoneczniki szybko skaczą przed małymi chwastami, które kiełkują, a następnie zdejmują bieganie i zacienia łatkę. Tak, niektóre chwasty rosną poniżej kwiatów, ale nie konkurują z kwiatami i są dość słabymi chwastami, ponieważ słoneczniki biorą lwy składników odżywczych, wody i światła słonecznego. Działa i w ogóle nie chwałem tego miejsca.

Jedna nuta-mocno sadziłem, kiedy zasadziłem tę łatkę, a dla niektórych można ją uznać za zbyt ciężkie, ponieważ rośliny są nieco zatłoczone. Kiedy zaszczepiłem, miałem wiele wiosennych ptaków, które były zainteresowane tym, co robiłem, i chciałem się upewnić, że nawet jeśli przekąski na moim ziarnach będzie wystarczająco dużo.

To się udało i pojawiło się wiele słoneczników. Z pewnością mogłyby zostać przerzedzone, gdybym zdecydował się, czego nie zrobiłem, z wyjątkiem rzędu na zewnętrznej krawędzi, którą zdałem sobie sprawę, że jest trochę zbyt blisko mojego rzędu pomidorowego, gdy się wyrosły. Rzuciły one trochę cienia i blokowały więcej cyrkulacji powietrza na moich pomidorach niż ID lubił, więc przycięłem zewnętrzną krawędź słoneczników. Problem rozwiązany.

10. Sadziłem squash i dynie pośród czosnku i cebuli

Sadzenie kabaczki i dyń do istniejącego łóżka czosnkowego chroniło rośliny przed robakami squasha.

Jak wielu wie, czosnek jest czymś, co sadzisz jesienią . Żarówki zimują pod ściółką słomy, a następnie wyskakują na wiosnę i rosną, aż będą pełnowymiarowe i gotowe do pociągnięcia. W mojej okolicy jest to na ogół w lipcu (choć dziwne suche, potem mokre pogoda pomieszały ich harmonogram i ciągnę je nieco jeszcze w tym roku).

Cebula i wszystko w rodzinie Allium są podobnie ochronne. Zastrzębiłem również swoją cebulę, która oszczędza mi sadzenie czasu na wiosnę, a także start z uprawy, zanim inaczej będę w stanie dostać się do ziemi.

Moja plastra czosnkowa jest już ułożona z ograniczającą chwastą ściółkę słomką. Cebula są ostatnim rządem na końcu (używamy tu obciążeń więcej czosnku niż cebuli, a ja używam czosnku do czosnku nasion przez następny rok). Czosnek i cebula są znanymi roślinami towarzyszącymi, które utrzymują wiele szkodliwych owadów. Moje rzędy czosnkowe znajdują się w odległości około jednej stopy przestrzeni, aby zrobić kilka małych wzgórz między rzędami, aby ustawić małe przeszczepy lub bezpośrednie nasiona SOW z squash i dyń.

Jednym z największych problemów szkodników, jakie mam w moim ogrodzie, są robaki do squasha i śmierdzące robaki . To walka z nimi każdego roku. Ale nie w tym roku. W tym roku, mając moje dynie i kabaczek położone w środku czterech rzędów czosnku, robaki squash zostawiły to dobrze .

Teraz możesz zastanawiać się, czy ciągnięcie czosnku za pomocą squasha i dyni jest problemem. To problem, który zastanawiałem się nad sobą, kiedy postanowiłem spróbować. Nie przedstawił się to jednak jako problem. Squash i dynia były wciąż wystarczająco małe, podczas gdy czosnek rosł i do góry, aż nadszedł czas, aby pociągnąć czosnek i cebulę, aby po prostu nie przeszkadzały sobie.

Teraz, gdy dynie zaczynają przejmować, czosnek wychodzi. Błędy do squasha znalazły głównie domy gdzie indziej o tej porze roku, a ja nie walczyłem z nimi, z wyjątkiem kilku klastrów jaj, które znalazłem na cukinii i letnim kabarze, które są sadzone w innym obszarze ogrodu. Osoby, które zmiażdżyłem i leczyłem wcześnie i nadal byli w bardzo dobrej formie.

11. I Sukcesja posadzona i sadzona do jesiennego ogrodu

Spłaca się większa dbałość o sadzenie i planowanie sukcesji. Pomaga odzyskać niektóre uprawy, które zawiodły na początku sezonu z powodu problemów pogodowych.

Z pewnością nie jest to nowy pomysł i nie mogę to twierdzić (lub bym twierdzić), że wymyśliłem siebie, ale to coś, co zrobiłem, gdy skonsolidowałem swój uprawę i rosłem w mniejszych przestrzeniach moich podniesionych łóżek .

Jednym z powodów, dla których sadzenie sukcesji działa dla mnie dobrze, jest to, że w przeszłości miałem tendencję do sadzenia za jednym razem, a potem nie miał świeżych warzyw krótkoterminowych (takich jak sałata i szpinak). Sadzenie z planem w kolejnym planie miało duży wpływ na dobre spożycie.

Nauczyłem się też trzymać to na czele mojego umysłu i nie odłożyć tego zbyt późno. W poprzednich latach, kiedy planował je jesienne zebrane nasadzenia, popełniłem błąd, licząc dni do dojrzałości i zbyt długo czekać, aby rozpocząć drugą lub trzecią rundę.

Teraz wymyśliłem, że w mojej lokalizacji potrzebuję więcej dni niż to, co jest zalecane, ponieważ pod koniec ogona dni i światło słoneczne stają się krótkie. Chładzają się, a stopy wzrostu zwalniają. Trudno jest ukończyć te upadające uprawy. Dodałem trochę czasu do zaleceń i zacząłem te rzeczy kilka tygodni wcześniej.

Kolejnym powodem, dla którego wkładanie większego wysiłku w sadzenie sukcesji dobrze mi było tego lata, jest to, że pogoda była niezwykle trudna do rozwiązania.

Wiosną warunki były suszone, a rośliny trwało dużo czasu, nawet przy uzupełnianiu podlewania. Po rozpoczęciu deszczu nie zatrzymał się. Niektóre warzywa całkowicie zawiodły. Każda głowa brokułów zgniła, zanim nadszedł czas, aby go wybrać, a ja uratowałem tylko kilka głów kalafiora.

Ponieważ byłem na bieżąco, miałem czas na przesadzenie tych upraw na jesienne zbiory. Tęsknię za moimi brokułami na moim płaskim grillu, ale mam nadzieję, że dostanę sporą uprawę z drugiego sadzenia, aby nadal umieścić dużo w zamrażarce.

12. Puściłem trochę, przeprowadziłem eksperymenty i ustaliłem niektóre z moich własnych zasad ogrodowych

Czasami niektóre spersonalizowane eksperymenty naprawdę opłacają się w ogrodzie. Nie zawsze musimy przestrzegać zasad wszystkich innych. Kiedy nie, życie ogrodnicze często staje się łatwiejsze.

Oto, co naprawdę zrobiłem tego lata. Puściłem trochę niezbyt realistycznych oczekiwań, takich jak trzymanie ogrodu, który nigdy nie widzi chwastów lub bojąc się nie naprawić, jeśli nie jest zepsuty. Zaryzykowałem, aby spróbować nowych rzeczy, dostosować niektóre rzeczy, które inni zrobili, i znaleźć rzeczy, które działają dla mnie, mojego ogrodu i mojego czasu.

Mam nadzieję, że znalazłeś tutaj kilka wartościowych pomysłów, które mogą pomóc ci zrobić to samo. W końcu, jeśli zabierzesz tylko jedną rzecz, niech to będzie:

Nie bój się zmienić niektórych rzeczy w swoim ogrodzie. Ucz się, czytaj, zobacz, co robią inni, i baw się ze świeżymi pomysłami, aby sprawdzić, czy mogą dla Ciebie pracować.

Jeśli to zrobisz, z pewnością znajdziesz sposoby, aby Twoje życie ogrodnicze ułatwić, produktywne i przyjemniejsze! Szczęśliwe ogrodnictwo!

Masz wskazówkę do podzielenia się? Coś, co zrobiłeś dobrze, co może pomóc innym ogrodnikowi? Udostępnij to w komentarzach!